AAAAAAAAARON

dziękuję xd
więc przyslzi tutaj. a raczej ejronek zaprowadził tutaj madi, bo pewnie nigdy tu nie była. i pewnie była ciekawa jak też jej ejronek mieszka i ile ma prezerwatyw używanych w domu. ona je znajdzie! nawet w śmietniku. xd wyrzucał śmieci ostatnio?

on ma gosposię także niczego podejrzanego nie znajdzie, nawet bródnych skarpetek nie ma pod łozkiem, - o twój brat do mnie telefonuje, - zwierzył się jej siadając na sofie i poklepujac miejsce obok siebie,

- to odbierz.- powiedziała i poszła isę rozejrzeć po jego mieszkaniu. pewnie zwiedziła łązienke i sypialnie, i jakieś tam korytarze, szafy i w ogóle. xd było tot roche chamskie, ale on o tym nie wiedział w sumie, nie? i nie znalazła nic ;ccc

mówiłam że nic nie znajdzie, aaron to pożądny chłopak! pewnie daniel zwierzyl mu sie z wczorajszej awantury z anją. o

tak i pewnie był zły. i sie cale mu nie dziwie ej -.- ale on też aniołkiem nie jest.
dobrze, że aaron jest pożądny, madi innych nie lubi. Wróćiła do salonu i siadłą blisko niego. - ładny masz dom. - nie powiedziała mu gdzie była.

- dziękuje, - wymruczał opowiadając jej o rozmowie z danielem, - szkoda mi twojego brata.

ona o kochance nie wiedziała, wiec w sumie tez jej zkoda go było. - nie wierze, ze to powiem, bo przecież daniel to mój nadopiekunczy brat, ale masz racje. mi też go szkoda. zawsze trafi na kogoś na kogo nie powinien. - westchneła. czuła, ze beda musieli porozmawiać

w sensie ze madi i daniel? ej ja ide bede niedługo :*

tak. w sensie ze madi i daniel. xdd ok. xdd baj ;*

- nie gadajmy o cudzych problemach, - wyszczerzył sie wsuwając jej jezyk do ust

- mhm. - zdążyła murknąć z jego jezykiem w ustach. usiadła teraz tak przodem do niego i zatopiłą rece w jego włosach

a on nic nie mruknął tylko pogrążyl sie w pocałunku, ehehe.

napaleniec. xddddd zjechała rekoma do jego szyi.