40/40

chciała mu nawet zaproponował, że się podzieli, ale pomyslała, że ma samochód. on wszedzie tylko z samochodem. to w takim razie po co do klubu przychodził? w klubach się pije. - dziękuję - powiedziała tylko i dopiła swoje whisky. odstawiła szklanke. - ok, wiecej nie pije, zadowolony? - uśmiechneła się szeroko. nie umiała sie nie usmeichac przy ejronku x33

ojezu, dobra daniel kazał mu ją sledzic tak? wiec musiał tu przyjsc, xd
no tak bo ejronek jest taki sweet sexy i w ogóle ;x usmiechnął sie lewo kącikowo - to fajnie,

- mhm. - przytakneła i zerkneła w strone parkietu. - co tu robisz właściwie? - zapytała i znowu przerzuciła na niego wzrok. wcale sie nie domyslała, ze to sprawdka daniela. xd

jdjdcdjcndjcndjcndjcndjcndjcndjcndjncdjcndjcndjc; minutka ciszy, ej nie wiedział co ma powiedziec, kurcze - umówiłem sie z koleżanką! ale nie przyszła, - mruknął, dobra ej aaron to jakiś tam były anji, okej? nie ważne xp - ale spotkałem ciebie!

- aa. z kolezanka, ok. - posmutnała troche. i powinien wiedzieć dlaczego, skoro daniel jej tyle mówił.

- no z koleżanką. - przytaknął jej zamawiając kolejną colę, - najwyrazniej nie zależało jej, - wzruszył ramionami, zerkając na nią podejrzliwie, ej chciał sprawdzic czy wyczula ze kłamie, nie chciał jej okłamywac bo bardzo ją lubił ale musiał,
co daniel jej mówił?

daniel jej nic nie mówił, bo jest super kolega. ale już nie fajnym bratem! ;ccc - widocznie głupia. - miała nadzieje, że nie bedzie na nią zły, za to zdanie.

nie bedzie na nią zły bo przecież wymyslił sobie tę koleżanke na potrzeby śledztwa :d
- masz racje, - upił colę, przyglądając sie jej uważnie, podziękował bogu w duchu ze nie wyczuła podstępu, - długo juz tu jesteś?

- z godzine - odpowiedziała po chwili. tak naprawde to nie wiedziała, bo nie patrzyła na zegarek, a czas jej jakoś szybko leciał.

pewnie była pijana, przyznaj sie że madison sie upiła, - wracam za chwilkę, - wymruczał wstając i udając sie do łazienki.

nie była! bo tylko wypiła 2 drinki! no. - ok. -powiedziala jak juz odchdoził. a po co on do łazienki? xd

no musiał zdac danielowi relację, przecież nie? xdddddddddd po chwili już siedział obok niej - juz jestem, tęskniłas? - wymruczał.

- mhm. - przytakneła. moze troche pijana była. - teskniłam, teskniłam.

pewnie ma słabą głowe to fajnie, bo anja też będa mogły razem pic przynajmniej bedzie smiesznie, - to co odwiezdz cie do domu? - spytał dopijając colę

miała już plan, ze go zaciągnie do domu swojego. xd - jeśli możesz. - powiedziała z uśmiechem.

biedny, pewnie jeszcze potem złapie go na dzieciaka, wezmą slub na maroko, i anja sie wscieknie z zazdrosci, - dobrze, to chocmy, pomóc ci jakos? - uniusł lewą brew widział ze jest pijana

- dam rade.- zaśmiała się i zeskoczyła ze stołka i zaczeła iść w strone wyjścia.

i pojechali zacznij xd